Wysoka dywidenda jest tym, o czym marzą wszyscy inwestorzy giełdowi. Termin dywidenda pochodzi z języka łacińskiego (dividendum) i oznacza "rzecz do podziału". W przypadku spółek giełdowych (oraz z o.o.) rzeczą do podziału jest zysk netto wypracowany przez firmę w danym roku obrotowym.
Dywidenda wypłacana jest zazwyczaj wtedy, gdy na parkiecie panuje hossa. Bessa skłania raczej do oszczędzania kapitału przez spółkę, czynienie zabezpieczeń na poczet złych inwestycji (np. banki przeznaczają wtedy część zysku na poczet niespłaconych długów klientów).
Ale kryzys może być też świetnym czasem do ofensywy biznesowej. W tym okresie wartość niektórych przedsiębiorstw (ściślej - ich notowania giełdowe) spada. Dana spółka może chylić się ku upadkowi, od którego uchroni tylko nowy właściciel. Niska cena akcji i ogólnie kiepska kondycja danego przedsiębiorstwa sprzyjają jego przejęciu, czyli zakupu przynajmniej pakietu kontrolnego akcji tegoż podmiotu.
W czasach kryzysu giełda papierów wartościowych może więc stanowić także narzędzie zysku, bo gdy kryzys minie i akcje przejętego przedsiębiorstwa wzrosną, inwestorzy będą bogatsi, będą kontrolować większą część rynku. To oznacza większe zyski bezpośrednie (z działalności danej firmy i dywidendy) i pośrednie (ze wzrostu kursu akcji, które można zbyć), jakich nie dają inne instrumenty, np. obligacje.
zasadniczo upraszcza pracę z tekstem oraz oszczędza ludziom wysiłku, jaki musielibyśmy ulokować w indywidualne tworzenie koniecznych równań.Należy podkreślić, iż w pewnych sytuacjach Microsoft Equation nie jest zainstalowany na dysku.
Z lusterkami samochodowymi jest bowiem ten kłopot, iż nie prezentują obrazka rzeczywistego, przez co kierowcom ciężko jest ocenić faktyczne odległości.
Inspiracje mamy możliwość czerpać chociażby z mody lat 80tych, gdy to na uliczkach stało się pełno kiczu. Aktualnie odpowiednie stroje oraz dopełnienia nielekko wyszukać w normalnych sklepach, w jakich króluje tendencja od razu z wybiegów.